Sprawa Ogniorzyga

  • Mistrz Gry: Kastor
  • System: Wiedźmin: Gra Wyobraźni
  • Tytuł: Sprawa Ogniorzyga
  • Godzina rozpoczęcia sesji: 16:00
  • Czy przyjazne dla początkujących: Tak, ale przyda się jednak odrobina doświadczenia
  • Oczekiwana wiedza graczy: Kontynuacja poprzedniej sesji, priorytet dla grającej wówczas drużyny
  • Wymagana znajomość języków obcych: Żadna
  • Ograniczenie wiekowe: 16+
  • Liczba graczy: 3 – 5
  • Czas trwania sesji: 3-4 godziny.
  • Hashtagi: Wiedźmin
  • Triggery: przekleństwa, przemoc (wobec dzieci / wobec zwierząt / domowa), tortury, śmierć, seks, przemoc seksualna, kazirodztwo, rasizm, seksizm, homofobia, alkohol, narkotyki, wojna, ludobójstwo, polityka
  • Czy MG przygotuje gotowe postacie: Tak
  • Źródło grafiki: Kastor Drozd

Opis sesji:
W dębowej głebinie zaszył się podobno potężny mag, z którym hanzie potrzeba się skonsultować. Lecz aby dotrzeć do sanktuarium kręgu Kovirskiego potrzeba błogosławieństwa hierofanta, Arbogasta. A w Kovirskim kręgu napięcia. Co raz to wychodzą druidzi z lasów gdy chłopi rozgniewują bogów, że wielki ogień bucha z jaskini smoczej, że bestia się budzi, i ryki jej słychać. Dekady temu potężny smok grasował po okolicach lasu sięjąc terror, zaś druidzi, co by zachować drzewostan przez zagładą z łap olbrzymiej besti co za nic miała sobie obalane dęby, mocą swą uśpili bestie. Teraz drudzi przychodzą do wiosek często, domagając się, czy wysypisko przenieść, krowy wyprowadzić z mateczników albo zawieść kogo gdzieś furmanką. A gdy spreciw się im podnosi, smok zaczyna znowu ryczeć, budzić się i dymu ze swej jaskini puszczać. Chłopi zaś w tajemnicy zrzucają się aby posłać do smoczej jamy jakiegoś cwaniaka co by zabił potwora nocą, żeby druidzi zaprzestali straszenia a bestia przestała zagrażać.