- Mistrz Gry: Najmniejszy
- System: Sędzia Dredd (mechanika Cortex)
- Tytuł: Gdy kota nie ma…
- Czy przyjazne dla początkujących: Tak, ale przyda się jednak odrobina doświadczenia
- Oczekiwana wiedza graczy: Żadna, wszystko wyjaśnię na sesji, Kontakt mailowy przed sesją
- Wymagana znajomość angielskiego: Nie
- Ograniczenie wiekowe: 16+
- Liczba graczy: 2 – 6
- Czas trwania sesji: nie więcej niż 5h
- Triggery: Ustrój para-faszystowski, wynikająca z tego przemoc na wielu płaszczyznach
- Źródło grafiki: 2000AD
Opis sesji:
W dwudziestym wieku cywilizacja stanęła nad przepaścią, ale zrobiła duży krok naprzód. A potem kolejny, i jeszcze jeden, niczym kojot z Kreskówki – nie spadając tylko dlatego, że nie spojrzała w dół. 69 lat temu dla opanowania chaosu mega-miast powstał system sędziowski. 49 lat temu zginął Ojciec Sprawiedliwości Fargo, a z nim ideały. 30 lat temu spadły bomby, a w ocalałych z nuklearnej zagłady mega-miastach sędziowie przejęli pełnię władzy.
Dzisiejsza data to 26.01.2100r. Miasto wraca do normalności po parotygodniowej wojnie z robotami. Nowe obostrzenia zredukowały automatyzację, dzięki czemu bezrobocie spadło do zaledwie 83%. Jak na Mega-City 1, ludziom żyje się dobrze. Jak na Mega-City 1, jest spokojnie. Architekt tego sukcesu, sprawujący urząd od 42 lat Naczelny Sędzia Goodman, nie może się jednak cieszyć – w przeddzień jego wylotu na zabiegi odmładzające zamordowany zostaje sędzia. Wam więc wyznacza zadanie zajęcia się sprawą – okaże się ona jednak sięgać dalece głębiej, a jego nieobecność otworzy pole do intryg, które dawniej kryć się musiały w cieniu.
Zapraszam was na sesję w uniwersum Sędziego Dredda, czerpiącą z faktycznych fabuł pierwszych lat komiksu, splecionych intrygami opartymi na tych bardziej współczesnych. Sesja jest w założeniu na pierwszym miejscu detektywistyczna, a na drugim dostosowana do graczy – czy to bardziej skupiona na walce z przestępcami i/lub zdrajcami, czy na polityce i intrygach, czy po prostu na przeżywaniu ,,slice of life” w Mega-City 1. Aktualna mechanika systemu na licencji jest (bardzo eufemistycznie rzecz ujmując) mierna, więc korzystam z narzędzi Cortex (wielkie podziekiwania dla Dacar za umożliwienie tego) – polecam więc przyniesienie różnorodnych kości.