- Mistrz Gry: nołnejm [Avangarda]
- System: Popsuty kompas (Broken Compass)
- Tytuł: Prosto w burzę
- Godzina rozpoczęcia sesji: 11:00
- Czy przyjazne dla początkujących: Tak, zapraszam wszystkich chętnych
- Oczekiwana wiedza graczy: Żadna, wszystko wyjaśnię na sesji
- Wymagana znajomość języków obcych: Żadna
- Ograniczenie wiekowe: 13+
- Liczba graczy: 2 – 4
- Czas trwania sesji: 4h
- Hashtagi: #przygoda #skarb #uncharted #indie
- Triggery: Przemoc
- Czy MG chce się skontaktować z uczestnikami przed sesją: Nie
- Czy MG przygotuje gotowe postacie: Nie
- Źródło grafiki: Naugty Dog/Sony Computer Entertainment
Opis sesji:
20 maja 1498 roku Vasco da Gama przybił do brzegu Indii 18 kilometrów od Kalikutu – miasta w południowych Indiach. Rzekomo prawdziwym powodem podróży było zapomniane chrześcijańskie królestwo księdza Johna czy też prestera Johna, znajdujące się gdzieś w Azji. Ten mityczny władca, potomek jednego z trzech króli składających ofiary Dzieciątku Jezus, miał nadal rządzić pomimo setek lat, jakie upłynęły od pierwszej pogłoski o nim w 1150 roku. Da Gama spędził w Indiach cztery miesiące, próbując wydobyć z władcy Kalikutu Many Vedy informacje o umiejscowieniu tajemniczego królestwa i po tym czasie nagle odpłynął. Zostawił jednak za sobą ośmiu Portugalczyków z zadaniem założenia faktorii handlowej na zachodnim wybrzeżu Indii. Razem z nimi pozostał w Indiach bezimienny statek transportowy, o którym niewiele wiadomo, poza tym, że na jego pokładzie znajdowały się środki, które umożliwić miały ośmiu Portugalczykom prowadzenie dalszych poszukiwań królestwa prestera Johna. W kronikach odnotowano, że Portugalczycy niedługo później zostali zabici przez miejscowych, jednak o statku historia całkowicie milczy.
Dowiedzieliście się, że grób jednego z Portugalczyków ma znajdować się w Mumbaju. Szukacie miejsca spoczynku Alcidesa Deodaty Vilara. Być może zostawił coś, co nakieruje Was na zaginiony statek transportowy, pełen złupionych dukatów da Gamy.