The Witcher: Bloede Hav’karen

  • Mistrz Gry: 
  • System:
  • Tytuł: The Witcher: Bloede Hav'karen
  • Czy przyjazne dla początkujących:
  • Sesja dostępna dla osób z niepełnosprawnością umysłową w stopniu średnim bądź lekkim:
  • Ograniczenie wiekowe:
  • Liczba graczy:
  • Czas trwania sesji:
  • Triggery
  • Źródło grafiki:

Opis sesji:

UWAGA: SESJA ZACZYNA SIĘ OD GODZINY 14!

Wszystko stało się nagle. Wasza podróż z Hagge do Flotsam przebiegała spokojnie, aż do tego nieszczęsnego wąwozu. Chęć ominięcia rogatki celnej zaprowadziła was prosto pod groty strzał, wymierzonych przez pół tuzina Scoia’tael. Zastanawia was, dlaczego pochowani w zaroślach, wyjątkowo cisi i przebiegli Elfi bandyci nie zabili was od razu. Jeden z nich przemówił dźwięcznym, męskim głosem:
– Que meath vofort’a straede, dh’oine. Oddajcie wszystko, a może nie stanie wam się krzywda.
– Głupiś, Cairbre. – Przerwał ochrypnięty głos ze szczytu wąwozu.
– Oni tu w interesach. Wóz obładowany jak kurwa po pielgrzymce, a na nim kupiec, fachowcy i ochrona. Bardzoś waleczny, ale we łbie u ciebie oleju tyle, co złota w Dukacie Henselta. – Krasnolud zganił towarzysza, po czym obrócił się w wasza stronę. – Przepraszam za mego kompana. Wolicie handlować tutaj, czy w obozie? Tam mamy więcej dobrego towaru, będziecie zadowoleni…